Ciemna opalenizna bez plam, bez zapachu - czy to możliwe?
Share
To właśnie tych cech opalenizny pożądacie najbardziej: ma być ciemna, równomierna, długo utrzymywać się na skórze, a samo opalanie ma być przyjemne, więc powinien towarzyszyć mu ładny zapach. Przyznajemy, że lista tych oczekiwań jest dość długa, ale dobra wiadomość jest taka, że są sposoby na to, by taką idealną opaleniznę uzyskać. Jak? Nasze propozycje przedstawiamy poniżej.
(Bardzo) ciemna opalenizna
Dla wielu to warunek numer jeden, dla którego wybierają się na solarium, spędzają czas na słońcu lub sięgają po samoopalacz. Właśnie dlatego od wielu lat poszukujemy coraz to bardziej zaawansowanych rozwiązań, które pomagają w uzyskaniu takiego efektu, przy jednoczesnej trosce o kondycję skóry. Nasz sprawdzony sposób na wzmocnienie opalenizny, by miała piękny ciemny kolor, to m.in. kosmetyki do opalania w solarium, które zawierają składniki przyspieszające opalanie oraz pogłębiające uzyskany efekt. Jak to działa? Przyspieszacze sprawiają, że stymulowana jest produkcja melaniny, czyli barwnika odpowiedzialnego za ciemniejszy kolor skóry, czyli - innymi słowy - tempo opalania jest większe, a efekty szybciej zauważalne. Drugim rodzajem wzmocnienia opalenizny są bronzery. Tutaj mamy do czynienia z komponentami, które reagują z aminokwasami w naskórku, przez co na powierzchni skóry tworzy się coś, co możemy określić jako drugą warstwę opalenizny, gdyż jednocześnie w głębszych warstwach skóry zachodzi "standardowy" proces opalania. Dawniej znanych było tylko kilka substancji, które mogły przyczynić się do zintensyfikowania opalenizny podczas korzystania z solarium. Obecnie korzystamy z kilkunastu aktywatorów i kompleksów, za sprawą których opalanie przynosi jeszcze lepsze efekty; część z nich opisaliśmy tutaj, a dodatkowo informacje o składnikach do zadań specjalnych znajdziecie w każdym opisie naszych balsamów do opalania.
Pamiętajcie jednak, że bardzo ciemna opalenizna nie jest dla każdego, bo po prostu mamy różne typy urody i przy niektórych z nich próby uzyskanie bardzo ciemnej opalenizny mogą być bezowocne lub niebezpieczne. Więcej o zasadach bezpiecznego opalania i problemach z uzyskaniem opalenizny napisaliśmy tutaj >>KLIK<<
Opalenizna bez plam i smug
Zacznijmy od tego, że każdy produkt kosmetyczny powinien być aplikowany uważnie i starannie, i nie ma innego sposobu na to, by kosmetyk mógł w jednakowy sposób działać na całej powierzchni twarzy lub ciała. Wyjątkowej dokładności wymagają oczywiście produkty brązujące, czyli m.in. balsamy samoopalające oraz inne produkty, które zawierają DHA lub inne składniki intensyfikujące opaleniznę. Naszą zasadą numer jeden jest przygotowanie skóry do aplikacji tego typu kosmetyku. Nieodzownym tego elementem jest peeling, szczotkowanie lub podobne zabiegi, które usuną ze skóry martwy naskórek. Uważajcie jednak na peelingi enzymatyczne, w przypadku których proces złuszczania naskórka rozpoczyna się na ogół dopiero po kilku dniach. Jeśli mimo zastosowania peelingu skóra na niektórych częściach ciała (np. kolanach) pozostaje nieestetycznie przesuszona, to warto poświęcić temu więcej uwagi i odbudować jej strukturę poprzez systematyczne stosowanie preparatów nawilżających i regenerujących. Dobrze przygotowana skóra staje się płótnem, na którym możemy rozprowadzić produkt opalający tak, by nie powstały smugi lub zacieki. Warto robić to spokojnie i uważnie, bo efekt końcowy jest tego wart. Zalecamy aplikowanie produktów brązujących okrężnymi ruchami, zaczynając od stóp i idąc ku wyższym partiom ciała. Przyda się także lustro w pobliżu, by mieć pewność, że żaden fragment skóry nie został pominięty. Po nałożeniu preparatu należy wytrzeć dłonie np. ręcznikiem papierowym, zwracając uwagę na przestrzenie między palcami, które mają tendencję do szybkiego zabarwiania się. Na koniec ważne jest, by odczekać aż preparat się wchłonie - zapobiegniecie w ten sposób rozmazaniu oraz pobrudzeniu np. łóżka solaryjnego lub ubrań.
Dziwny zapach przy opalaniu
Wielu z nas kojarzy korzystanie z solarium lub samoopalaczy z charakterystycznym, niezbyt przyjemnym zapachem. W obu przypadkach jest on naturalnym elementem towarzyszącym reakcjom zachodzącym w obrębie skóry podczas opalania. Naszym sposobem na to, by po skorzystaniu z solarium nie czuć zapachu tzw. spalonego kurczaka jest stosowanie balsamów do opalania. Każdy z naszych produktów posiada kompozycję zapachową, która przyczynia się do neutralizowania swądu na skórze. Świetnie w tej roli sprawdzają się zapachy owocowe i kwiatowe, które znajdziecie m.in. w balsamach Booster, Grand Cru, TS i #happy. A co z zapachem po samoopalaczu lub opalaniu natryskowym? Tutaj możemy uprzyjemnić aplikację preparatu na skórę sięgając po kosmetyk o przyjemnym aromacie. Dla naszej pianki samoopalającej No-Lie Natural Bronzing Mousse wybraliśmy rozkosznie pomarańczowy zapach, który jest w 100% naturalnego pochodzenia. A jeśli korzystacie np. z produktu do opalania natryskowego, który jest bezzapachowy, to po odczekaniu sugerowanego czasu (w przypadku naszego płynu Uno Momento wystarczy tylko 1 godzina) i delikatnym prysznicu, należy zaaplikować ulubiony balsam nawilżający. Im częściej to robimy, tym lepiej wygląda i dłużej utrzymuje się uzyskana opalenizna, ale jednocześnie zapach tego produktu towarzyszy nam przez cały dzień.
Jak utrzymać opaleniznę?
To pytanie zadaje sobie każdy, kto chce cieszyć się skórą muśniętą słońcem po urlopie przez dłuższy czas lub uzyskał piękny efekt po wizycie w solarium lub zastosowaniu samoopalacza. W każdym z tych przypadków niezbędna jest odpowiednia pielęgnacja skóry oraz systematyczne jej nawilżanie. Idąc tym tropem, trwałość opalenizny skróci jej przesuszanie oraz zabiegi przyspieszające złuszczanie naskórka, co sprawi, że zwłaszcza opalenizna natryskowa lub z użyciem produktu samoopalającego zniknie o wiele szybciej. Natomiast w przypadku przedłużenia trwałości opalenizny solaryjnej warto pamiętać o tzw. sesjach przypominających, czyli regularnych wizytach w solarium (np. 1-2 razy w tygodniu), które z reguły są krótsze niż te, na które decydujemy się przy budowaniu opalenizny, ale pomagają podtrzymać wcześniej uzyskany rezultat.
A może macie jeszcze inne oczekiwania względem opalenizny? Jeśli tak, to koniecznie dajcie nam znać, a my postaramy się znaleźć na to sposób.